11 mar 2013

Buderus a rachunek za gaz

Oszczędzanie Buderus
Oszczędzanie Buderus
Dziś listonosz przyniósł korespondencje do naszego domu w którym mieszkamy już od  jesieni. Zawsze miło jest dostawać listy, zwłaszcza, że tata tydzień temu umocował nową skrzynkę na listy i korespondencja nie jest rozwiewana przez wiatr.Listy z banku nie pływają w kałuży, mamy wreszcie taką śliczną skrzynkę,  przyjemnie jest otwierać ją nowym kluczykiem. Tata wie nareszcie ile musi zapłacić bankowi za kredyt, bo przy budowie domu rodzice wzięli kredyt we frankach a frank szwajcarski drożeje z miesiąca na miesiąc. Dziś listonosz wrzucił nam reklamę nowego centrum handlowego i list z gazowni, ciekawe co tam jest w środku.. Tata mówi, że gazownia to dziwna firma, bo biorą gaz od Rosjan i pewnie coś do niego dodają bo nasz piec grzewczy tak miło brzęczy podczas pracy.
Tata wielokrotnie dzwonił do Buderus Serwis lub wpisywał w Google frazę "energooszczędne ogrzewanie domów" aby dowiedzieć się czy po zakręceniu kurka z gazem piec grzewczy Buderus dalej będzie wytwarzał ciepło niezbędne do funkcjonowania naszej rodziny .

Tata martwi  się o paliwo bo codziennie po powrocie z pracy o 20 o tym nieustannie mówi, mówi że życie spędza w korkach i to nie ma sensu. W Warszawie budują autostrady oraz metro i codziennie są tam jakieś roboty drogowe, wykopy, ulice się blokują i nie można nigdzie dojechać. Tata mówi, że ma tego wszystkiego serdecznie dosyć i w lecie  przesiądzie się na rower bo i taniej i nie trzeba płacić na stacji benzynowej. Pewnie w liście z gazowni jest jakaś miła niespodzianka....
Nasz chomik spędził zimę w ogródku zagrzebany w śnieżną zaspę bo tam jest znacznie cieplej niż w naszym salonie.Otwieram list a tam,......., rachunek,  rachunek za gaz na kwotę tysiąca dwustu złotych. Nasz piec ma widocznie bardzo duży apetyt lub gazownia podniosła stawki i znowu zaktualizowała ceny.
Tata jak to zobaczył to zdejmował i wkładał okulary, tarł oczy aż mu się zrobiły czerwone i potem chwycił za telefon i zaczął dzwonić do Wolf Serwis czy mają piece do ogrzewania na słońce lub wiatr. Pewnie oszalał.
Tata bardzo się denerwuje bo nie mamy pieniędzy aby pojechać na wakacje bo rata kredytu jest strasznie duża. Tata na pewno nie dostanie już podwyżki w pracy chociaż pracuje przez czternaście godzin dziennie. Ostatnio ich szef powiedział , że będą redukować koszty i w ramach redukcji kosztów tata zrobił na początek restrukturyzację i redukcję w naszym domu, powiedział, że warto zacząć od siebie i nastawił ogrzewanie na temperaturę 16 stopni.. Koszmar !!!!
Tata jest nawet skłonny wziąć w banku nowy kredyt i kupić jakieś oszczędne urządzenia grzewcze.
ACV Serwis mówi że ich piece są co prawda koszmarnie drogie w zakupie ale potem prawie wcale nie zużywają energii. Tak mówi nasz sąsiad, on ma ACV i zapłacił za niego naprawdę ciężkie pieniądze i przy piwie mówi że warto, że on to zawsze inwestuje w markowe drogie urządzenia. Nasz sąsiad lubi się wszystkim chwalić i pokazywać jaki jest bogaty bo wręcz uwielbia jak mu sąsiedzi wszystkiego zazdroszczą. Powiedział, że w lecie założy kolektory słoneczne i wszyscy przechodnie i mieszkańcy naszej okolicy nareszcie dowiedzą się jak majętny jest z niego człowiek, bo kolektory przynajmniej widać na dachu z daleka.